Już jakiś czas temu na rynku księgarskim pojawiła się nowa pozycja o tematyce kulinarnej, tym razem mojej ulubionej jurorki z MasterChef’a. Pani Ania dojrzała do udostępnienia swoich przepisów szerszemu gronu odbiorców, miłośników dobrej kuchni. Udowodniła, że gotować można zacząć niezależnie od wieku i na tym polu odnosić kulinarne sukcesy.
Układ książki
Biorąc książkę do ręki nie mamy żadnego problemu, by znaleźć w niej interesujące nas przepisy. Pozycja jest przejrzysta i czytelna. Mimo, że zamieszczonych zostało aż 70 przepisów szybko wyszukamy to, co nas interesuje dzięki podziałowi na słono i słodko. Bardzo przydatny jest tzw. „Niezbędnik”, w którym znajdziemy konieczne informacje, które wykorzystamy w trakcie przygotowywania przez nas smakowitych dań.
Fotografie
Już sama okładka zachęca do wzięcia książki do ręki, a jak ją już przekartkujemy nie mamy wyjścia – kupimy. Zdjęcia są świetne, wspaniale oddają smakowitość potraw wykonanych z przepisu na poprzedniej stronie. Dzięki wprawnemu oku i profesjonalizmowi pana Piotra Bolko, zdjęcia cieszą i zachęcają do spędzenia 25 minut w kuchni. Miniaturki zdjęć na początku książki pomagają nam podjąć szybką decyzje na co mamy w tej chwili ochotę.
Przepisy
Mam już tą książkę w swojej kuchennej biblioteczce często z niej korzystam i sprawdza się świetnie. W ciągu krótkiego czasu mogę zadziwić swoich domowników pysznościami. Cieszę się, że pani Ania odbywa staże, i w Polsce, i w Europie. Już niedługo zaopatrzę się w jej drugą pozycję książkową.
Wykonanie
Kartki książki nie są szyte, tylko klejone, może to sugerować, że książka ta rozsypie się po pewnym czasie. Jednakże próbowałam, dla testu, wyrwać jedną ze stron, niestety nie jest to takie łatwe i nie udało mi się.
Polecam!
Książek o tematyce kulinarnej i programów telewizyjnych jest bardzo dużo mimo to bardzo zachęcam do gotowania z Anną Starmach. Przepisy są proste, szybkie w wykonaniu i na każdą kieszeń. Niestety w książce tej nie ma się do czego przyczepić, a próbowałam 🙂 Zostaje mi tylko polecanie jej Wam!
Pani Aniu – dziękuję za ucztę podniebienia i życzę kontynuowania swojej pasji. Podziękowania dla wszystkich, którzy mieli swój udział w tworzeniu PYSZNE 25.
Recenzja książki Anny Starmach pod tytułem „Pyszne 25”
na słono na słodko wydana przez wydawnictwo ZNAK literatura nowa 2013.
